Kiedy wybrałam się do centrum naszej niewielkiej miejscowości wszyscy rozmawiali na jeden temat. Podsłuchałam w kolejce w sklepie, że ktoś z mieszkańców ma poważny problem. Z dalszej części rozmowy wynikało, że chodzi o opętanie. Kiedy to usłyszałam aż jęknęłam z przerażenia. Do tej pory słyszałam o tym tylko w filmach i telewizji. Nie sądziłam, że takie rzeczy dzieją się w moim mieście. Po powrocie do domu zapytałam mamę czy słyszała coś na ten temat. Ona często spotyka się ze swoimi przyjaciółkami na plotkach więc na pewno nawinął się ten temat. Okazało się, że zaledwie trzy kilometry od naszego domu opętanie dotknęło rodziny Nowaków. Byłam w szoku, w dodatku chodziło o ich najstarszą córkę. Według tego co mówią w mieście zaczął przez nią przemawiać duch jednego z przodków. Byłam w naprawdę dużym szoku i nie wiedziałam jak to odebrać. Mama wspomniała, że zajęli się już tym egzorcyści i prawdopodobnie udało mi się uwolnić dziewczynę od tych mocy. Przyznam, że tego dnia wiadomość była dla mnie wielkim szokiem. Musiałam się jakoś otrząsnąć z tego co usłyszałam i stwierdziłam, że zacznę wykonywać stroiki na Boże Narodzenie dla swoich bliskich. Co roku wykonuję wianki na drzwi dekoracje na stoły. Wybrałam się do pobliskiego sklepu ogrodniczego po małe drzewna, z których wykona stroiki na Boże Narodzenie. Wystarczy sztuczny śnieg w sprayu oraz kokardy i inne detale przypominające Boże narodzenie. Takie stroiki nie są zbyt pracochłonne. Zdecydowanie więcej czasu zajmują wianki na drzwi, które trzeba odpowiednio udekorować.